3.8
(79)
U Lanciego
Table reservation
nearest free hours in Tuesday, 7 January 2025
Al.Ujazdowskie 6A 00-461 Warszawa
Closed ·
opening: 12:00
- Monday: 12:00 - 20:00
- Tuesday: 12:00 - 20:00
- Wednesday: 12:00 - 20:00
- Thursday: 12:00 - 20:00
- Friday: 12:00 - 20:00
- Saturday: 12:00 - 20:00
- Sunday: Closed
Typ lokalu
Restaurant
Rodzaje kuchni
Polish
Tagi
Card payment
Lunch
Wi-fi
Alcohol
Garden
Suitable for large groups (8+ people)
Unique interiors
Typy posiłków
Dinner
Brunch
Supper
About
Restauracja „U Lanciego” to miejsce w którym spotykają się tajemnice pałacowych komnat i zakamarków, zapachy aromatycznej kuchni z ciepłem domowego wnętrza. Eleganckie i przestronne wnętrza Pałacu Rembielińskiego przed laty rozbrzmiewały symfonią dźwięków granych przez najwybitniejszych wirtuozów. Piękne damy uwodził tu pianista Artur Rubinstein, a luksusowy apartament na piętrze wynajmował Tadeusz Dołęga Mostowicz.
Najlepsi kucharze tworzą tu dania kuchni polskiej z nutą orientu. Pod okiem szefa kuchni Michała Stali spełniają każde kulinarne marzenie. Doskonałe miejsce na kameralne, rodzinne czy biznesowe spotkania.
Historia naszego miejsca:
Nazwa lokalu to ukłon w stronę włoskiego architekta Marii Franciszka Lanciego. To jemu powierzono przygotowanie planów architektonicznych neorenesansowego Pałacu na działce kupionej w połowie XIX wieku przez urzędnika i przedsiębiorcę Aleksandra Rembielińskiego. Nowa rezydencja na Trakcie Królewskim robiła na współczesnych wielkie wrażenie. Budynek był zarówno nowoczesny jak i elegancki. Dwie wysokie kondygnacje, przestronne piwnice, wielkie sale, zwłaszcza charakterystyczne szerokie okna budziły respekt, ale i zazdrość. Mało kto mógł sobie pozwolić na wynajęcie apartamentu w Pałacu. Pierwszym, który to zrobił był brytyjski konsul hrabia Jan Tyszkiewicz. W 1900 roku właścicielem okazałej rezydencji został potężny łódzki fabrykant Izrael Poznański. Po mieście krążyły legendy o tym jak „król bawełny” wystawnie urządził salon. Z czasem cały parter zajął syn przedsiębiorcy, na piętrze z rodziną zamieszkał finansista Piotr Wartheim. To był czas w którym w Pałacu każdego dnia rozbrzmiewała muzyka. Regularnie organizowano zamknięte koncerty, tylko dla najbardziej wpływowych i bogatych. Sala koncertowa Rezydencji słynęła z doskonałej akustyki, dlatego chętnie koncertowali tu najsłynniejsi wirtuozi.
Ten adres znany był także z bulwersujących skandali. Warszawa huczała od plotek o sercowych podbojach pianisty Artura Rubinsteina, który często gościł w salonach Wartheimów. Na początek muzyk uwiódł wnuczkę Piotra, znaną śpiewaczkę operową Joannę, potem romansował z jej matką, na koniec wszedł w zażyłe relacje z siostrą Joanny, Pauliną. Po śmierci Piotra więzi łączące rodzinę zaczęły się kruszyć.
W 1935 roku Pałac wpadł w ręce potentata węglowego Abrahama Sójki, który w jego pokojach zorganizował Podoficerskie Kasyno Garnizonowe. Nadeszła era niczym nieskrępowanej zabaw, hulaszczych bali, koleżeńskich rautów mocno zakrapianych alkoholem. Budynek tętnił życiem aż do wybuchu wojny.
Rezydencja całkowicie spłonęła w pierwszych dniach września 1939 roku.
Show more
Show less
Najlepsi kucharze tworzą tu dania kuchni polskiej z nutą orientu. Pod okiem szefa kuchni Michała Stali spełniają każde kulinarne marzenie. Doskonałe miejsce na kameralne, rodzinne czy biznesowe spotkania.
Historia naszego miejsca:
Nazwa lokalu to ukłon w stronę włoskiego architekta Marii Franciszka Lanciego. To jemu powierzono przygotowanie planów architektonicznych neorenesansowego Pałacu na działce kupionej w połowie XIX wieku przez urzędnika i przedsiębiorcę Aleksandra Rembielińskiego. Nowa rezydencja na Trakcie Królewskim robiła na współczesnych wielkie wrażenie. Budynek był zarówno nowoczesny jak i elegancki. Dwie wysokie kondygnacje, przestronne piwnice, wielkie sale, zwłaszcza charakterystyczne szerokie okna budziły respekt, ale i zazdrość. Mało kto mógł sobie pozwolić na wynajęcie apartamentu w Pałacu. Pierwszym, który to zrobił był brytyjski konsul hrabia Jan Tyszkiewicz. W 1900 roku właścicielem okazałej rezydencji został potężny łódzki fabrykant Izrael Poznański. Po mieście krążyły legendy o tym jak „król bawełny” wystawnie urządził salon. Z czasem cały parter zajął syn przedsiębiorcy, na piętrze z rodziną zamieszkał finansista Piotr Wartheim. To był czas w którym w Pałacu każdego dnia rozbrzmiewała muzyka. Regularnie organizowano zamknięte koncerty, tylko dla najbardziej wpływowych i bogatych. Sala koncertowa Rezydencji słynęła z doskonałej akustyki, dlatego chętnie koncertowali tu najsłynniejsi wirtuozi.
Ten adres znany był także z bulwersujących skandali. Warszawa huczała od plotek o sercowych podbojach pianisty Artura Rubinsteina, który często gościł w salonach Wartheimów. Na początek muzyk uwiódł wnuczkę Piotra, znaną śpiewaczkę operową Joannę, potem romansował z jej matką, na koniec wszedł w zażyłe relacje z siostrą Joanny, Pauliną. Po śmierci Piotra więzi łączące rodzinę zaczęły się kruszyć.
W 1935 roku Pałac wpadł w ręce potentata węglowego Abrahama Sójki, który w jego pokojach zorganizował Podoficerskie Kasyno Garnizonowe. Nadeszła era niczym nieskrępowanej zabaw, hulaszczych bali, koleżeńskich rautów mocno zakrapianych alkoholem. Budynek tętnił życiem aż do wybuchu wojny.
Rezydencja całkowicie spłonęła w pierwszych dniach września 1939 roku.
Zjedz.my customer reviews
To add a review, you must complete at least one reservation